Eerie:
Trudno jest mi cokolwiek napisać o tej książce. Kupując ją byłam przekonana, że należy do tych przyjemnych i lekkich. Byłam w błędzie.
„Co jej nie zabiło, to ją rozśmieszyło”
„Dziunia” Anny M. Nowakowskiej to historia dziewczyny, a raczej dziecka, bo przecież mając zaledwie 15 lat dalej się nim jest. Odtrącana przez wszystkich(rodziców, dziadostwa i rówieśników), dorastała w przekonaniu, że jest inna od wszystkich. Niestety, nikt ją z tego błędu nie wyprowadził. Wręcz przeciwnie, wszystko co robiła było krytykowane. Jedynie rodzicie jej matki, darzyli ją prawdziwym uczuciem (ciepłem i miłością). Nie zależało jej na akceptacji, czy jakimś wylewnym okazywaniu miłości nawet tej rodzicielskiej, której nigdy nie doświadczyła. Życie jej nie oszczędzało. W wieku 12 lat, uczęszczając na prywatne lekcje muzyki, straciła cnotę z nauczycielem w ciemnej piwnicy. Jednak nie wywarło to na niej większego wrażenia. A wręcz czuła się z tym dobrze, w końcu usłyszała o sobie coś pozytywnego -„ masz bardzo erotyczne nogi”. To jedynie kropla w morzu pełnym smutku i goryczy.
Groteskowość tej książki jest wręcz przerażająca i właśnie dlatego warto ją przeczytać. Jest inna niż wszystkie, z którymi do tej pory maiłam styczność i z czystym sumieniem mogę zaliczyć ją do jednych z lepszych pozycji w moim księgozbiorze. Nie zabrakło w niej pewnej nutki erotyzmu, która potęgowała ekscentryczność i komizm scen.
Twórczość Anny Nowakowskiej jest dla osób o mocnych nerwach. Nie jednokrotnie, miałam ochotę rzucić nią o ścianę , ze względu na niektóre brutalne wydarzenia opisane w książce, jednak moja ciekawość nie dała za wygraną.
Jest w niej jeszcze wiele niedokończonych wątków, mam nadzieję, że w przyszłości ukaże się kontynuacja „Dziuni”.
Cytaty i określenia, które mnie urzekły:
* „im więcej dla nich robisz, tym mniej im na tobie zależy”- odnośnie mężczyzn
* „Nic dziwnego , że dziwne. Dziwne, że nie dziwniejsze”
* „inteligentny debil”
* „odpowiedź złożona, jak to bywa, składa się z prawdy i kłamstwa w nieznanych proporcjach. Co jest prawdą, a co nią nie jest, zależy wyłącznie od interpretacji”
* „co do mężczyzn, biologia, wymaga od nich jedynie sprawnej hydrauliki, kiedy plemniki i jajeczka chcą się bawic w dom”
* „Gdy Mama do kur wychodzi, Tata do kurwy chodzi”
* „ja biedny, nieszczęśliwy, nie miałem prezerwatywy, teraz zamiast stać na scenie, muszę tyrać na jedzenie”
* „żresz i dupa ci rośnie, więc morda w kubeł i ciesz się”
* „żeby pomylić mdłości z orgazmem…”
* „ Maryśka siadła na wała i na czerwono się zesrała”- stwierdzenie kolegów z klasy na pierwszą miesiączkę Marysi
* „Udawanie normalniej, jest łatwiejsze niż bycie normalną”
* „nie mam przyjaciół- tylko ludzi- którzy mnie używają”
* „Na to, że kiedy facet milczy i się gapi, to znaczy, że słucha i rozumie. Gapi się i myśli jak dostać się między jej nogi. A milczy , bo nie ma nic a nic do powiedzenia”
ocena:
Eerie.