*Olej Monoi* to naturalny kosmetyk, który odkryłam w marcu tego roku. Nazwa brzmi trochę egzotycznie? I słusznie! To wyjątkowa kompozycja oleju kokosowego i obłędnie pachnących kwiatów gardenii tahitańskiej. Thaitańczycy o świcie zbierają kwiaty gradenii, zanim ich płatki zdążą się w pełni otworzyć, a następnie zanurzają je w tłoczonym na zimno oleju kokosowym. „Monoi” oznacza w języku tahitańskim „pachnący olej”.
Olej Monoi ma typową dla oleju kokosowego konsystencję.Poniżej 25 stopni ma postać kremowego masła, powyżej 25 stopni staje się płynny. Jeśli chodzi o zapach, to zachwyca już od pierwszego użycia. Jest delikatny a jednocześnie słodki i kwiatowy. Zapach kokosu jest niewyczuwalny. Za 50ml opakowanie w sklepie
naturalsecrets.pl/ zapłacimy 15,99zł
naturalsecrets.pl/(…)26-olej-monoi.html…
Olej Monoi to długotrwale nawilżające, uelastyczniające, wygładzające panaceum na sucha i odwodnioną skórę. Nie powoduje podrażnień ani alergii skórnych. Mogą go używać dzieci. Ma działanie naprawcze-regeneruje zniszczoną skórę i włosy. Wykazuje działanie przeciwzapalne, łagodzące i gojące drobne uszkodzenia skóry, takie jak skaleczenia i podrażnienia oraz ukąszenia owadów. Koi i łagodzi podrażnienia słoneczne.Tworzy na skórze delikatny filtr chroniący przed działaniem czynników zewnętrznych, takich jak słońce, wiatr, wysoka i niska temperatura. Bardzo dobrze się wchłania, jest doskonały do całego ciała, na twarz, usta, okolice oczu, dekolt. Można wsmarowywać go w końcówki włosów lub skórki paznokci.
*Koniecznie dajcie znać, czy znacie i stosujecie Olejek Monoi?*