Siedząc sobie wczoraj na szafie, wpadłam na fotkę naszyjnika z Centro
i mnie olśniło.
Miałam trochę kolców, które walały mi się luzem i czekały na nadejście weny twórczej, a dodatkowo ostatnio dostałam białe korale od sąsiadki, więc wzięłam się za robotę.
Wraz z koralikami dostałam klipsy, proste z perłową łezką, które przerobiłam
a oto reszta moich wytworów
Już polubiłam moje nowe błyskotki, a wam jak się podobają?