Wybrałam kolor naturalny jakby beżowy.Cena około 30 zł.

#L'oreal #bat #czarny kolor rządzi #skeleton #Alchemy Gothic #lakier #Carbo Detox #wiosna #kto czyta te tagi #swimsuit #Demonia #Paese #black #Colorista #szkielet #ale to wpisywanie męczące #gothic #nietoperz #Banned #ramoneska #H&M
Bynajmniej nie o jesieni mówię, ale pogodzie za oknem, która tej wiosny ma więcej wspólnego z jesienią niż z cieplutką majówką i wycieczkami za miasto.
Ja dostrzegam plusy - jako zagorzały fan ciemnych kolorów, wolę miesiące umiarkowanie chłodniejsze, niż te upalne, kiedy sztuka nieubierania się osiąga apogeum. Zdecydowanie należę do frakcji modowej, która preferuje stroje "na cebulkę", chusty, czapki, rajstopy i płaszcze.
Tak, wiem,dziwna jestem

Żeby przeżyć wiosnę i lato w jednym kawałku, zaopatrzyłam się w kilka rzeczy, które pozwolą mi godnie dotrwać do jesieni. A zatem...
Kostium kąpielowy "Skeleton" z Banned:
Kupiony z myślą o wycieczce nad morze.
Ma świetnej jakości nadruk, a wykonanie jest pierwsza klasa! Kostium posiada modelowane miseczki, więc trzyma wszystko w ryzach (wyjmowane gąbki). Wiązane na karku ramiączka są miękkie i wygodne, a dół kostiumu kończy się czarnymi majteczkami i taką jakby "koszulką", co wygląda naprawdę ładnie.
Foto z netu, a nad własnym jeszcze popracuję zanim wstawię

Demonia mary jane "Sprite 09", czyli wersja z nietoperzami (są jeszcze z pajęczyną).
Na razie na nie czekam, bo są w jakiejś pokrętnej drodze z USA. Wiem, że jakość butów z Demonii pozostawia wiele do życzenia, ale bardzo podoba mi się ich wygląd i okrągłe noski. Niebanalny design i dostępność w moim rozmiarze przekonują mnie co jakiś czas do zakupu butów tej marki. Aha, nietoperki można zdejmować, gdyby się ktoś pytał.
Long sleeve z H&M, wykopany na dziale z ubraniami dla..chłopców? Whatever. W każdym razie pasował, a dodatkowo napis świeci w ciemności!
Ramoneska z Forever 21
W końcu po 15 latach udało mi się kupić porządną i pasującą ramoneskę, co nie było wielkim wyczynem, zważając na to, że jest ich ostatnio PEŁNO w każdym możliwym rozmiarze i kolorze. Szok i niedowierzanie!
Za "moich czasów" były dostępne tylko u podejrzanych typków na rynku, szyte z bawolej skóry, męskie bardzo i ciężkie jak sto diabłów. Wtedy chciałam i nie miałam, a teraz...trafiła się, ot co.
Żeby czerni stało się zadość, dwa kosmetyki z wizyty w kopalni. Może nie dosłownie, ale oba zawierają węgiel. Maseczka z glinką i węglem z L'oreal i krem Carbo Detox z Bielendy. Środka nie pokażę, bo większość wypaprałam, haha.
Maseczka fantastycznie odświeża cerę, wygładza i zmniejsza pory. Starcza na zdecydowanie więcej niż sugerowane 10 aplikacji i jest warta swojej ceny (od 25-34 zł). Krem z Bielendy jest naprawdę grafitowo czarny, ale po dobrym wklepaniu w skórę ten efekt "znika". Pachnie przyjemnie, arbuzem/melonem i ładnie matuje. Nadaje się pod makijaż.
Lakier do paznokci Paese 324 - czarny piaskowy.
Godny następca czarnego z Golden Rose, który był piękny, ale się skiepścił przeokrutnie.
Ten ma wszystkie atuty dobrego lakieru - szybko zasycha nawet przy dwóch warstwach, wygląda bardzo ładnie i dobrze się zmywa.
Alchemy Gothic "Noctis Cross":
Czyli historia z serii "kiedy niemożliwe staje się faktem" i na pchlim targu znajdujesz perełkę za 12 zł. Serio-serio. Oryginalną.
Oczywiście nie wszystko w moim otoczeniu jest czarne. Dla odmiany, zdarza mi się wycieczka w stronę różu i takich cudeniek:
A tu moje eksperymenty z Coloristą (uwaga, zdjęcie zawiera lokowanie facjaty!). Kusi mnie jeszcze fioletowy...
Uff, to chyba w większości wszystko co miałam do przekazania i pokazania.
Postaram się w kolejnym wpisie o coś bardziej twórczego niż hedonistyczny konsumpcjonizm, więc do kolejnego!
-
chiriann:
-
SugarFirefly:
-
Bazikotek:
www.stylowkidlanastolatek.pl/jak-szybko-wysuszyc…
-
Ruda Grażka: Wypróbuję trik z zimna wodą.
-
gozunia: Ja wkładam na kilka minut dłonie do zamrażalnika. Pomaga ☺
www.stylowkidlanastolatek.pl/poznaj-kosmetyki-mua/
www.stylowkidlanastolatek.pl/jesienny-manicure-i…
-
gość: super ###

Przychodzę dzisiaj z wpisem zakupowym. Dawno mnie tu nie było , więc trochę się tego nazbierało. Najwięcej będzie jak zwykle lakierów...
W najbliższym czasie pokażę jak prezentują się na paznokciach:)
Nie mogę przejść obok Golden Rose obojętnie...
Przytachałam do domu kilka nowych kolorów

Seria Color Expert nr 14
Seria Express Dry nr 57
Rich Color nr 57 i 69
Matowy cień do powiek nr 211
Do Rossmana miałam wejść tylko po płatki kosmetyczne a wyszłam z lakierami.
Miss Sporty nr 6194, nowa kolekcja na jesień
Eveline nr 146, na paznokciach wygląda dużo ciekawiej niż w butelce
Eveline nr 152 z drobinkami 3D Glitter
W Biedronce kupiłam żel pod prysznic i inne pachnące cuda

Długo też zastanawiałam się nad kremem do cery tłustej i mieszanej. Miałam żel do mycia twarzy z Kolastyny i nawet mi służył więc zaryzykowałam.
Zawiera ekstrakt z grejpfruta ( aminokwasy, węglowodany i kwasy owocowe), kolagen i elastynę oraz substancje matujące skórę. Krem podobno nawilża, ujędrnia i jednocześnie matuje. Zobaczymy

To tyle


Miłego Popołudnia

-
Wiky the Metal-Punk!: Też używam tego peelingu do ciała o zapachu owoców leśnych. Jestem z niego zadowolona :).
-
Kate25 :): Super zakupy,jak zwykle;) Zaciekawiły mnie lakiery z Eveline i Golden Rose też mają ładne kolory;)
-
Yoasiczka: fajne zakupy :-)
www.stylowkidlanastolatek.pl/jak-zmyc-lakier-z-p…
-
American Apparel.: Bardzo ładny kolor :)
-
Tak to ja a co?: Cudny kolor :)
-
little_my: fajny kolorek :)
#Biedronka #lakier #Golden Rose #Zakupy #paznokcie #cieniowanie #poduszki #ombre
Rene^^: Kupuję rzeczy których nie potrzebuję... ale są ładne :D
Zarabiam naprawdę mało... A wydatków mamy bardzo dużo... Więc czemu wydaję pieniądze na coś czego nie potrzebuję... Bo jest ładne


Mupiłam w końcu maskę do włosów z L'Oreal Paris, znalazłam ciekawostkę w biedronce - suchy szampon Hair Up, jeszcze nie sprawdzałam, jestem mocno ciekawa jak zadziała.
Byłam też (znowu) w Golden Rose i dokupiłam coś o czym zapomniałam ostatnio. Habrowy piaskowy Holiday i brokatowy fioletowy Galaxy.
Hitem zakupów są poduszki! Z Biedronki! Kosztowały 15zł. Bą boskie! Piękne żywe kolory, mięciutkie i włochate. Uwielbiam je. Do tego pokażę Wam kocyk który dostałam od mamy w równie fantastycznym kolorze. Jest bardzo leciutki i milutki jak chmurka, ale fajnie grzeje. Dziękuję Mamo

Pokażę Wam jeszcze paznokcie które noszę już prawie tydzień (całe 5 dni) i jeszcze się trzymają. Nie są zbyt piękne, ale najnormalniej nie miałam czasu ich nawet zmyć...
A teraz się zbieram i jadę na kolejne zakupy. Mam upatrzoną parasolkę w TKMaxx... Buziaki
-
DrugaZwrotka: Oooo chcę takie poduchy :-D
-
dorothy: ladne
-
G.N.Luduk: śliczne poduszki :)
-
MojaHistoria: Przepiękne paznokcie Niesamowity kolor!
-
Kaasiaa20: Paznokcie świetnie się prezentują w takim wydaniu :)
Nowe paznokcie malowane Rimmel nr 300 Glaston Berry z kolekcji Rity Ory

-
Yoasiczka: śliczne :-)
Dawno mnie nie było, oj dawno...
No bo i w sumie nie ma o czym pisać...
Ale... Kwas pojechał na Old Town... Opowiadałam Wam...
Normalni ludzie jadą na wakacje żeby się "odchamić" a Kwas wręcz przeciwnie... Bród, smród i apokalipsa...
Zostałam sama na tydzień...
Mocno tego nie odczuwam, bo pracuję. Mocno po 9-10h. Jest ok.
Z paznokciowych spraw... Mój zadźgany paznokieć ma się lepiej. Już go nie kleję na torebkę herbaty... Mam małą dziurkę, którą pokrywam odżywką. Jest wgłębienie i krwiaczek, ale jest ok...
Paznokcie ostatnio długo trzymają jeden lakier... Trochę ze względu na ten nieszczęsny paznokieć a trochę ze względu na pracę...
Lakier w kolekcji nr 133. Coral Las Vegas. Piękny niebieski brokat... Bardzo wakacyjny kolor. Śliczny lazur... Niesamowicie pasuje mi ten lakier na wakacje. Mam nadzieję, że zostanie na długo (tak przynajmniej 3 dni).
Wykończyłam oliwkę do paznokci z Golden Rose... Smutek. Była naprawdę świetna. Moje skórki bardzo ją polubiły. Mocno je nawilżał i zrobiły się na tyle ładne, że przestałam je wycinać. Po prostu je odsuwałam...
Na moje nieszczęście skończyła się w najmniej odpowiednim momencie...
Przyszedł wielki deszcz i... zalało Galerię Bałtycką. Właśnie tam było jedyne w okolicy stoisko Golden Rose. Sklep stacjonarny w Galerii Morena został zamknięty miesiąc temu...
Więc wybrałam się do Manhattanu do Rossmanna... Kupiłam coś ciekawego... Nową odżywkę do paznokci - ma mi wzmocnić i odbudować paznokcie, nowy "krem" do skórek... Z Sally Hansen. Widziałyście takie cuda? Testowałyście?
A teraz idę spać, bo zatrułam się kebabem... kebab to zło... Buziaki

-
Judyta Zagubiona: piekne paznokcie
-
Hachie: Współczuję zatrucia... A paznokcie wyglądają świetnie! :) Zapraszam do mnie!
-
dorothy: buziaki na dzien dobry ....
#paznokcie #Bell Moroccan Dream #Life #lakier #Orly #brokat #Bell Happy #nails #nailsart #lakier matowy #lakier neonowy #Bioelixire #lakier pastelowy #confetti #Wibo #pomarańczowe paznokcie #naturalne paznokcie #Bell #Ciate mini #Marion #Wibo Gel Like #pomadka matowa
Rene^^: Podsumowanie tygodnia - paznokcie + olejki do włosów i pomadki matowe
Na początek moje nowości i mała szybka recenzja.
Skusiłam się na nowe olejki do włosów z Biedronki.
Marion - jojoba i słonecznik, Bioelixire - makadamia i kolagen. Były też inne rodzaje.
Kupiłam z ciekawości, bo moje włosy nie wyglądają źle. Ale postanowiłam je przetestować na tym beznadziejnym szamponie z Dove. Może pozwolą mi te olejki na zużycie szamponu (bo jednak szkoda wyrzucić).
Przetestowałam pomadki Bell Moroccan Dream.
Ja mam nr 4 i 5. 5 jak wcześniej wspomniałam jest dla mnie zbyt różowa. Chciałam ją podarować Magdzie ale... Pytanie czy chcę ją obdarować bublem?
Kolor jest śliczny. Bardzo intensywny i ładnie się nakłada. Kolor widać już po pierwszym pociągnięciu. Pacynka pozwala na dokładne wyrysowanie ust.
Problem pojawia się tak po ok 2-3 godzinach. Mocno wysychają i wciskają się we wszystkie możliwe skórki (których wcześniej nie byłyście świadome).
Ścierają się bardzo szybko. Nie musimy jeść nic konkretnego, żeby zniknęła pomadka z ust. Tak po prostu. U mnie nawet bez jedzenia, wystarczy że przeciągnę kilkakrotnie językiem po ustach. Jak da mnie jest zbyt sucha.
Ja rozumiem mat, ale mat nie koniecznie musi być połączony z suchością ust.
Pozostałości pomadki zasychają na obramowaniu ust i w rowkach na ustach.
Jak dla mnie porażka. Porównałabym pomadkę Bell Morocam Dream z pomadką z Lovely Extra Lasting. Bardzo podobnie zachowują się na ustach.
Paznokcie. Będzie ich mało jak na mnie, bo czasu też było mniej.
Lakier 119. Life. Samo confetti. Bardzo fajne kolorki. W to lato mam fazę na pomarańcz. To będzie mój kolor lata. Lakier ma mniejsze i większe drobinki w kolorze białym i pomarańczowym. Jak na confetti fajnie kryje.
Lakiery 120-125. Bell Happy. Tak jak wspominałam dokupiłam jeszcze 4 lakiery. W sumie mam 7 pieknych dobrze kryjących pasteli. Są naprawdę rewelacyjne. Niesamowicie się nakładają, dobrze kryją i są bardzo bardzo trwałe. Koniecznie musicie je mieć!
Zrobiłam sobie paznokcie o których myslałam już od bardzo bardzo bardzo dawna i głównie dlatego szukałam całej gamy kolorów pastelowych.
Lakier 126. Ciate mini. Jak wspomniałam faza na pomarańczowy. Ten jest mocno pomarańczowy lekko wpadający w czerwień. Stanowczo neon. Niestety Ciate mini kiepsko kryją. Tu mam 3 warstwy. Jednak kolor przebija jakość i jestem nawet zadowolona

Lakier 127. Orly Color Blast. Jest to lakier matowy z drobinkami. Lakier bardzo podobny do Wibo
Wow Matte Glitter. Z tą rożnicą, że Orly ma delikatny kolor. No i w sumie nie jest tak fajny


Lakier 128. Wibo Gel Like. Staroć. Czasem wyciągnie mi się coś o czym wszyscy zapomnieli. Mam mieszane uczucia. Fiolet bosko. Ale kryje słabo. 3 warstwy, a i tak nie jestem zadowolona. One zawsze takie były, czy zrobił się taki ze starości?
To by było na tyle... Jest bardzo duszno. To że jest ok 30 stopni, to akurat bardzo mnie cieszy, bo ja lubię jak jest ciepło. Ale jest duszno i wszystko mi się rozpływa.
Za chwilę idę do pracy i tak minął kolejny tydzień. Buziaki

-
Róża Fruzia: Dla mnie szampon z Dove tez do d... :( Strasznie obciąża i przetłuszcza mi włosy. A te olejki to do olejowania włosów??
-
She's a whiskey in a teacup: Confetti świetne ;3 Pomarańczowy lakier również. Też lubię pomarańcz - energetyczny kolorek ^^ Pastelowe lakiery też są świetne. Fiolet również - przynajmniej mi się podoba. Taki tajemniczy odcień. Niestety ten niebieski... nie widać dokładnie tych drobinek ;< Jeśli Dove odciąża włosy to powinnam spróbować - mam puszące się. No i trudno o dobrą szminkę. Jestem ciekawa olejków, akurat mój Biosilk się kończy. Polecam z Biedry taki duży olejek w pomarańczowej butelce za chyba jakieś 20-25 zł. Wydajny i nawet ujarzmia puszące się końcówki, ale nie wolno przesadzić. Jest w atomizerze. Niestety nie pamiętam nazwy :(
-
kataszek: Pomadki maja dobre opinie te z bell, ale ja mam b. Suche usta, tęczowe paznokcie
#Miss Sporty #Life #Lovely #Bell #Biedronka #Essence #lakier #Maroccan Dream #Golden Rose #lakier piaskowy #Paznokcie #Brokat #naturalne paznockie #Nails Art #Nails
Jest piątek... Poważnie piątek... jak mi ten tydzień szybko minął.
Pokażę Wam mój nowy osobisty przepis. Składniki: makaron, łosoś (piekę go przez ok 15 min), młody szpinak w listkach, pomidorki, czosnek, oliwa z oliwek, kostka rosołowa, śmietana.
Powstało coś takiego


Stwierdzam, że praca w Biedronce zniszczy moje fundusze. Ale powoli przekonuję się do kosmetyków z Bell.
Za zaoszczędzone pieniądze (Kwas daje mi kasę na obiad, a resztę odkładam) kupiłam pomadki i lakiery.
Moroccan Dream Bell.
Różowa jest zbyt różowa (oddam ją Magdzie), ale czerwona to stanowczo mój kolor. Fajnie kryją i mocno matują. Mocno wrzerają się w usta. To nie jest pomadka dla kobiet o suchych ustach...
Długo szukałam pastelowych lakierów, które dobrze kryją. Hihi trochę niżej zobaczycie je na paznokciach. Podoba mi się nazwa... Happy

A teraz pazurki.
Lakier 113. Stary i dobry Lovely Gloss. Fajny kolor. Ma delikatne mieniące się różowe drobinki. Dodaje to uroku temu lakierowi.
Lakier 114. Nowość. Maroccan Dream Bell. Nie jest biały. Jak już to kremowy... ze złotymi drobinkami. Pięknie się mieni. Średnio się go nakłada. Robią się smugi. Ale trzy warstwy wszystko wyrównują.
Lakier 115. Miss Sporty Crush On You. Taki cukiereczek. Jest przesłodki... Zwłaszcza że ma piaskową (cukrową) fakturę. Coś pięknego. Tak pięknie błyszczy

Lakier 116. Golden Rose Paris Magic Color. I to jest naprawę *magiczny kolor*. Ten lakier składa się głównie z drobinek - brokatu. Pierwsza warstwa nie robi nic... Jak lakier bezbarwny z brokatem. Ale kolejna warstwa to już magia. Ja nałożyłam trzy, bo po prostu mnie urzekło jak pięknie kryją te drobinki. Ja chcę więcej takich lakierów. Sami zobaczcie jak to zmienia kolor!! No MAGIA!
Lakier 117. Life. Znacie te lakiery i wiecie że są mega drogie jak na tak mały lakier. No ale... Kolor jest śliczny... A ten czarne kropeczki... Śliczny. Nie wiem czy tylko ja to widzę, ale na paznokciach mam dwa kolory. U nasady są bardziej różowe jasne, a na końcach są różowe ciemne. Dziwne, bo to przecież jeden i ten sam lakier. Ale prezentuje się bardzo ładnie. Super róż

Lakier 118. Essence Colour 3. Ktoś je jeszcze pamieta? Jak na tak stary lakier to jest śliczny. Granat kryje po pierwszej warstwie. Błyszczące drobinki też jedna warstwa. Efekt super.
Lakier 118. Najnowsza nowość Bell Happy. Nigdzie na necie ich jeszcze nie widziałam. Nie wiem czy to coś co dopiero wchodzi czy po prostu zostało wygrzebane z magazynów u mnie w Biedronce. Jak na pastele są świetne. Trochę smuży, ale źle nie jest. Dwie warstwy wystarczą do uzyskania ładnego efektu. Koniecznie kupię pozostałe kolory.
To tyle... Weekend zapowiada się ciekawie... Podobno będzie mocno deszczowo...
-
Kaasiaa20: Bardzo lubię Twoje paznokciowe podsumowanie tygodnia :D te białe ze złotym mistrzostwo :D
-
Szalona Panna E: śliczne pazurki
-
kataszek: Muszę zajrzeć do biedry, makaron z łososiem wyprobuje
#natural nails #Edit Cosmetics #paznokcie #Le Max #Lovely #My Secret Confetti #Life #lakier #golden Rose #Sally Hansen #brokat #naturalne paznokcie #Miss Sporty Oh My Gem #nails #Golden Rose Holiday #Miss Sporty #Bell #Smart Girl Get More #Sally Hansen Xtreme Wear #My Secret #Golden Rose Jolly Jewels
Z nowości... mam pracę. Jestem "Panią z Biedronki". Taaak. Szkolenie nadal trwa, ale chyba nie będzie aż tak źle... Pracuję od wtorku, a wczoraj złamałam pierwszy (pewnie z wielu) paznokci.
Mam kilka nowych lakierów

Promocja w Naturze. Nie mogłam ich nie kupić...
Neon z Rossmanna (jak zarobię to kupię resztę kolorów) i nowości lakierowe Biedronki (Bell). Jestem ich bardzo ciekawa, ale jeszcze nie mam na nie natchnienia.
A teraz pazurki... Trochę się tego uzbierało.
Lakier 103. My Secret Confetti. Wydaje mi się, że każdy zna ten lakier. Było go w Naturze mnóstwo. Jego cena była stopniowo zmniejszana... Nie wiem czemu, bo lakier jest cudny. Kolor ma bardzo przyjemny i ten brokacik fajnie się mieni. Ja jestem zadowolona. PS. Nałożony na biały lakier bardzo fajnie się zmył.
Lakier 104. Sally Hansen Xtreme Wear. Czysty niczym nie skalany biały lakier. Najbielszy jaki miałam. Kryje w dwóch warstwach. Szybko schnie. Mój ulubieniec.
Lakier 105. To jest Le Max z tego co znalazłam na butelce. Zwany Dzbankiem. Mam zestaw 5 neonów z tej serii. Niebieski jest najmniej neonowy, ale bardzo jasny. Fajnie kryje i ładnie łączy się z innymi lakierami. Nie lubię niebieskich paznokci, ale w tym połączeniu jakoś daje rade.
Lakier 106. Smart Girl Get More. Mały fikuśny lakier. Kolor nie czarny. Jest to czysty grafit z odrobiną drobinek. Znacie te jasne lakiery z czarnymi drobinkami. To tu jest odwrotność, tyle że drobinki są srebrne.

Lakier 107. Editt Cosmetics. To już moje drugie podejście do tego lakieru. Lakier zmieniający kolor pod wpływem ciepła lub zimna. Jak jest ciepło to jest jaśniejszy, a jak zimno to jest ciemniejszy. Byłby fajny, gdyby szybciej zasychał... No nie chce cholera schnąć i już... Tragedia...
Lakier 108. Golden Rose Holiday. Mam fazę na pomarańczowe paznokcie. Zbliża się lato i lubię ciepłe jasne, żywe kolory. Ten lakier to autentyczna pomarańcza. Ma kolor pomarańczy i fakturę pomarańczy. Faktura nie jest ostra, nie kuje, jest fajna i delikatna. Jak nie lubię piasków, tak je lakiery uwielbiam i przymierzam się do innych neonów z tej serii.
Lakiery 109 i 110. Lakiery Life są małe i fajnie się nakładają. Ale jak na tak małą buteleczkę to cena jest mocno przesadzona. Lubię połączenie tych dwóch lakierów. Żółty w kolorze miąższu cytryny i zielony jak miąższ limonki. Czujecie tę soczystość? Mniam...
Lakier 111. Golden Rose Jolly Jewels. Błękit... Błękit z brokatem.... Brrr coś strasznego. Nie wiem czemu mam ten lakier... Na paznokciach prezentuje się ładnie... Ale tylko jako ozdobnik. Mimo wszystko jest to ładny lakier. Kryje dość dobrze. Najpierw nałożyłam czysty błękit, a na niego ten z brokatem. Jedna warstwa i gotowe. Zmył się dobrze.
Lakier 112. Miss Sporty Oh My Gem! Brokacik

I to by było na tyle paznokci... Miłego weekendu Wam życzę

-
dorothy: wybieram kolory tenczy
-
viqen: praca i paznokcie super :)
-
frezja008: Gratuluję nowej pracy :) a paznokcie super :)
Zagraj w gry dla dziewczyn już teraz! - www.ubieranki.eu/gry.html
Na YouTube znajdziesz filmiki jak zrobić krok po kroku
www.youtube.com/channel/UCEOJN8hO59NA5zIFYG3DzjA
Na Google+ możesz dodać własne zdjęcia i ocenić inne
plus.google.com/communities/114759550429345018603
Na blogu znajdziesz recenzje, opinie, poradniki, instrukcje
ania-paznokcie-malowanie.blogspot.com
Zerknij na któryś z linków, zostaw plusika, daj łapkę w górę i koniecznie subskrybuj
jeśli widzę że coś się Wam podoba to motywujecie mnie to do pracy nad wpisami i filmikami